Okres jesienno-zimowy jest szczególnie niekorzystny dla skóry twarzy. Ogrzewanie, częste zmiany temperatury, zimny wiatr bardzo negatywnie na nią wpływają. Jeżeli nasza cera jest przesuszona, poszarzała, warto na wiosnę poświęcić jej trochę więcej czasu na odpowiednią pielęgnację.
Złuszczanie naskórka, czy to mechaniczne, czy enzymatyczne jest jednym z najpopularniejszym zabiegów stosowanych w gabinetach kosmetycznych. Regularne złuszczanie przynosi pozytywne rezultaty. Skóra jest bardziej promienna, gładsza i nawilżona. Zwiększa się również wchłanialność kosmetyków pielęgnacyjnych, np. serum lub kremu nawilżającego.
Peeling enzymatyczny, wykorzystujący enzymy roślinne do rozpuszczania warstwy rogowej naskórka, działa delikatniej niż peeling mechaniczny. Dzięki temu, że nie zawiera twardych drobinek ścierających, jest polecany szczególnie cerom naczynkowym, suchym i wrażliwym.
W ofercie każdego gabinetu kosmetycznego znajdziemy usługi złuszczania naskórka. Większość kosmetologów i kosmetyczek poleca i często oferuje tego typu zabiegi. Warto zaoszczędzić czas i pieniądze i zacząć samodzielnie wykonywać takie peelingi. Wbrew powszechnie krążącej opinii, zabieg ten nie jest skomplikowany, dodatkowo, obecnie na rynku jest bardzo duży wybór produktów do wykonania tego prostego zabiegu w domu. Niektóre z nich aplikuje się w taki sam sposób jak maseczki, a niektóre jako krem na noc.
Aby peeling enzymatyczny przyniósł oczekiwane efekty, warto powtarzać go w regularnych, około tygodniowych odstępach. Nieodłącznym elementem po zabiegu jest użycie dobrego kremu nawilżającego.
Przeciwwskazaniem do wykonania zabiegu są widoczne rany, zadrapania oraz zaognione stany zapalne.