Kto z nas nie kocha słodyczy? Czekoladki, cukierki, ciastka, lody, to rzeczy, których ciężko nam sobie odmówić. Smak rozpływających się w ustach smakołyków zdecydowanie wpływa na poprawę naszego humoru. Jednak żadne ze sklepowych słodkości nie mają szans z prawdziwymi wypiekami. Pyszne drożdżówki, kremówki, rolady – nie oszukujmy się, im więcej cukru, tym lepiej. Cukiernie oferują nam prawdziwą gratkę dla oczu i podniebienia. Jednak jest taki dzień w roku, kiedy jedyne czego pragniemy, to ciepła, mieszcząca się w dłoni kulka, usmażona na głębokim oleju. O czym mowa? Oczywiście o pączku.
Tłusty czwartek od zawsze cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Kolejki w cukierniach są równie niewyobrażalne, co ilość sprzedawanych tego dnia drożdżowych wyrobów. Wielu z nas kupuje kilka bądź nawet kilkanaście sztuk i próbuje pobić swój zeszłoroczny rekord w ich spożyciu. Z lukrem, z dżemem bądź konfiturą, z wypływająca, gęstą czekoladą lub budyniem – pączki atakują nas z każdej strony. Dzieje się to w domu, pracy, a nawet w instytucjach publicznych, do których przyszliśmy tego dnia coś załatwić. Mówi się, że nie zjedzenie pączka w tłusty czwartek przynosi pecha, jednak dla osób dbających o linię, prawdziwym nieszczęściem może być spróbowanie tego wyrobu. W głowach wielu osób pojawia się pytanie: ile kalorii ma pączek? Otóż jeden pączek, w zależności od dodatków, zawiera 250-400 kcal. Zjedzenie dwóch, to równowartość solidnego obiadu. Oczywiście szanse na to, że przytyjemy w ciągu jednego dnia są znikome, jednak warto pamiętać, że wraz z tym produktem dostarczamy naszemu organizmowi sporej dawki cukru i tłuszczu. Spalenie 300 kalorii oznacza co najmniej dwudziestominutową sesję biegania. Dla wielu osób nawet mała przebieżka jest dużym wyzwaniem, dlatego może lepiej się zastanowić czy rzeczywiście ta ilość dodatkowych kalorii jest tego warta. Jeżeli jednak żadna myśl nas nie powstrzyma i planujemy pobijać kolejne rekordy w jedzeniu pączków, uwzględnijmy chociaż w naszym harmonogramie dłuższy spacer albo sprzątanie.
Ten produkt, to bez wątpienia przysmak wielu osób, a tłusty czwartek, to idealna okazja by cieszyć się nim jeszcze bardziej. Jeżeli nie interesuje nas ile kalorii ma pączek i po prostu zamierzamy się nim rozkoszować – świetnie! Pamiętajmy tylko, by chociaż delikatnie zwiększyć aktywność fizyczną tego dnia, a na pewno nie spotkają nas przykre konsekwencje związane z przyrostem wagi. Dla osób, które dbają o linie, rewelacyjną opcją są pieczone pączki. Równie miękkie i smaczne, co klasyczne, a przy tym zawierają znacznie mniej kalorii i cukru.